Bardzo często nasi klienci z Kielc planując tapetowanie, najczęściej z obawy o jakość zadają nam pytanie, czy zakup tapety w markecie budowlanym ma sens. Jeśli chodzi o ofertę tapet z segmentu ekonomicznego (czyli po prostu niedrogich) a dostępnych "od ręki" na dzień dzisiejszy nie ma w Kielcach zbyt wielkiego wyboru. Zaskakujące jak wiele osób pamięta nieistniejący już od kilku lat sklep z tapetami na osiedlu Bocianek, i podczas naszej wizyty wspomina go z żalem, ponieważ zmuszeni byli kupić tapetę nieco w ciemno w internecie.
Tapeta jest jednak produktem, który wiele osób woli dotknąć, zobaczyć na żywo. I słusznie, bo mimo olbrzymiej oferty sklepów internetowych zdjęcia nie są w stanie w pełni oddać rzeczywistości. I dotyczy to nie tylko kolorów, ale także grubości, czy co ważniejsze struktury tapety. Sami wielokrotnie byliśmy zaskoczeni jak odmiennie od rzeczywistości potrafi wyglądać tapeta na stronie internetowej sklepu czy producenta.
Wracając do oferty marketowej, dziś parę słów o tapetach marki własnej marketu Castorama czyli "GoodHome". Realizując tapetowanie w Kielcach, chyba z racji ograniczonej podaży na lokalnym rynku bardzo często mamy z tą marką do czynienia. Oferta Castoramy to w mniejszości tapety papierowe, natomiast znaczna większość produktów to tapety winylowe na flizelinie. Tych papierowych z oferty GoodHome nie mieliśmy okazji montować, więc recenzować ich nie będziemy. Tapety papierowe są obecnie w ogóle mniejszością na rynku tapet, na którym króluje flizelina jako materiał nośny. Pod każdym względem jest to materiał lepszy. Umożliwia skuteczniejszą korektę podczas montażu ze względu na podatność na rozciąganie (z czym oczywiście nie można przesadzać, jednak idealnie proste ściany zdarzają się rzadko i taka korekta często jest potrzebna). W przypadku tapet papierowych możliwość naciągnięcia materiału jest znacznie mniejsza i często może skończyć się uszkodzeniem, przedarciem tapety. Dla własnej wygody w przyszłości warto wybrać tapetę na flizelinie, ponieważ usunięcie jej jest łatwiejsze i zazwyczaj odrywa się cały pas tapety odkrywając podłoże. W przypadku tapet papierowych najczęściej następuje rozwarstwienie, i zdziera się zewnętrzna powłoka tapety a papier pozostaje na ścianie, którą trzeba moczyć i często skrobać.
Tak więc większość tapet GoodHome dostępnych w Castoramie to tapety na podłożu flizelinowym, których wierzchnia warstwa jest winylowa. Winyl ma wysoką odporność zarówno na światło (tapeta nie jest podatna na blaknięcie jeśli jest narażona na działanie promieni słonecznych) jak również na zmywanie a nawet szorowanie. To ważne w przypadku miejsc, gdzie łatwo o zabrudzenia. Instrukcję jak czytać symbole charakteryzujące daną tapetę znajdziecie tutaj. I tu mały minus dla firmy, bo symbole na etykietach tapet mają jakby, przynajmniej częściowo, własne. Mimo, że większość producentów na świecie posługuje się znormalizowanymi. W dodatku na stronie internetowej nie ma, bądź nie sposób znaleźć instrukcji co oznaczają używane na ich produktach symbole. Nas zafascynowała łapka, ona chyba szoruje i chyba oznacza odporność na szorowanie :). Symbol odbijania światła (odporność na blaknięcie?), smarowania ściany (a nie tapety), czy pasowania wzoru też nieco inne, i nie do odnalezienia w internecie. Osobom nie mającym do czynienia z tapetami i chcącym tapetować samodzielnie odczytanie charakterystyki może sprawić problem.
Wszystkie tapety GoodHome, które montowaliśmy są naprawdę niezłej jakości nie odbiegającej od tapet znanych firm w podobnym zakresie cenowym. Materiał z którego są wykonane spełnia swoje funkcje, nie spotkaliśmy się dotąd z żadną wadą materiałową (a zdarza się najlepszym), a pasowanie wzorów (z czym różnie bywa przy tapetach ekonomicznych) jest bez zarzutu.
Tapety różnią się nie tylko wzorem, produkowane są na podkładzie flizelinowym o różnej gramaturze, a więc jedne są grubsze i cięższe inne cieńsze. Tapety, których montaże ilustrują zdjęcia są o różnych gramaturach podkładu od 155g/m2 do 240 g/m2 (Nivosa). Te grubsze ze strukturą lepiej maskują niedoskonałości ściany o czym firma wspomina w opisie na stronie. My nie jesteśmy zwolennikami "maskowania niedoskonałości" i raczej sugerujemy przygotowanie ściany tak, aby tych niedoskonałości nie było. Rzeczywistość jednak idzie własnymi drogami. Tak czy inaczej na pytanie czy "marketowe" oznacza gorsze możemy śmiało odpowiedzieć, że w przypadku tapet GoodHome zdecydowanie nie. Tapety GoodHome z którymi mieliśmy przyjemność pracować są dobrej jakości a stosunek jakości do ceny tym bardziej oceniamy pozytywnie.
